Skradziony samochód wróci do wypożyczalni
Policjanci z Lipna odzyskali samochód, skradziony w nietypowych okolicznościach. Mężczyzna wyłudził z wypożyczalni "auto zastępcze" i zniknął nie wiedząc, że pojazd zaopatrzony jest w nadajnik GPS.
Sprawa ma swój początek w Łodzi. Kierowca zgłosił uszkodzenie swego pojazdu. Na podstawie przysługującego jemu na czas naprawy "auta zastępczego", mężczyzna otrzymał do dyspozycji drugi samochód z wypożyczalni współpracującej w firmą ubezpieczeniową. Szybko jednak wyszło na jaw, że kolizji nie było, a dane kierowcy są fałszywe. Wyłudzone auto zniknęło.
Sprawca jednak nie wiedział, że samochód z wypożyczalni posiada zamontowany nadajnik GPS i właśnie dzięki sygnałowi z nadajnika policjanci weszli do warsztatu w Tłochowie w powiecie lipnowskim. Tutaj odnaleźli forda wyłudzonego z wypożyczalni. W aucie były już zmienione zamki i stacyjka, a mechanik przygotowywał się do przebicia numerów.
Mundurowi zatrzymali mechanika, a prowadzący postępowanie policjanci z Łodzi twierdzą, że sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.