Z konferencji prasowych posłów PiS ma Kujawach i Pomorzu
Podczas konferencji prasowej w Toruniu, poseł Prawa i Sprawiedliwości Anna Sobecka odniosła się do tego, co działo się w piątek w Sejmie i przed nim. Konferencje prasowe posłów PiS na Kujawach i Pomorzu, odbyły się również w Bydgoszczy i we Włocławku.
"Opozycji chodzi tylko i wyłącznie o przejęcie władzy" - mówiła dziś w Toruniu Anna Sobecka dodając, że posiedzenie Sejmu było legalne, a wszystkie ustawy zostały uchwalone zgodnie z regulaminem i konstytucją.
"Ustawa budżetowa została skierowana do Senatu i jeśli jest dobra wola opozycji, to będzie debatowała nad nią właśnie tam" - powiedziała poseł PiS Anna Sobecka.
"Ustawa dezubekizacyjna była prawdopodobnie jednym z głównych powodów próby zablokowania pracy Sejmu" - uważa poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Krzysztof Ardanowski. Zdaniem posła nie bez znaczenia jest też podany kilka dni temu precyzyjny harmonogram rozlokowania wojsk amerykańskich w Polsce w 2017 roku.
"Opozycja nadal nie może przyjąć do wiadomości, że to obóz zjednoczonej prawicy wygrał wybory rok temu" - dodaje poseł PiS, Iwona Michałek.
Z dziennikarzami spotkali się dziś również posłowie PiS w Bydgoszczy. Odnosząc się do burzliwych wydarzeń minionego weekendu, parlamentarzyści nie zgadzali sie z opiniami, że to marszałek Sejmu ponosi część odpowiedzialności za wydarzenia.
Poseł Tomasz Latos mówił podczas konferencji, że symptomy niepokoju można było zauważyć od kilku dni. Zdaniem posła Latosa, burza w Sejmie miała uniemożliwić pracę nad budżetem.
Poseł Piotr Król dodał, że nie ma mowy o spontanicznym charakterze niepokojów. Jego zdaniem - jeśli manifestacje opozycji były wcześniej zgłaszane, to o jakiej spontaniczności tu mowa? Poseł Król mówił też, że praca marszałka Sejmu obecnie nie należy do najłatwiejszych.
Eurodeputowany Kosma Złotowski zwrócił natomiast uwagę, że opozycja łamie zasady demokracji. Zdaniem eurodeputowanego, sprawę pracy dziennikarzy w Sejmie potraktowano jak pretekst do wywołania konfliktu. Kosma Złotowski opisał, jak praca mediów wygląda w Europarlamencie.
Poseł Łukasz Schreiber pytał natomiast, jaka byłaby reakcja mediów, gdyby to PiS będąc w opozycji spowodowałby takie napięcie.
Poseł Ewa Kozanecka podkreślała efektywność pracy parlamentarzystów i rządu PiS.
Włocławska posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Joanna Borowiak twierdzi, że niedawnymi wydarzeniami w Sejmie i pod jego siedzibą Platforma Obywatelska, Komitet Obrony Demokracji i Nowoczesna złamały naturalne prawa, przynależne opozycji.
"Opozycja nie wykluczała, że niedawne wydarzenia pod Sejmem mogły wymknąć się spod kontroli i mogły doprowadzić do rozlewu krwi" - taką myśl dopuszcza włocławska posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Joanna Borowiak.
Zarzut, postawiony przez poseł Joannę Borowiak ostro skrytykował Paweł Olszewski. Bydgoski poseł Platformy Obywatelskiej stwierdził, że jest to niepoważna insynuacja, świadcząca - jak powiedział Paweł Olszewski - o nie za dużej mądrości osoby, która ją wypowiada.
Posłowie PiS apelowali w trakcie konferencji prasowych o stonowanie nastrojów i napięć.