Poszukiwanie rozwiązań dla Portu Lotniczego w Bydgoszczy
Bez przełomu po spotkaniu marszałka województwa z prezydentami Bydgoszczy i Torunia w sprawie Portu Lotniczego Bydgoszcz.
Marszałek Piotr Całbecki proponował przekształcenie spółki z akcyjnej w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Samorząd województwa miałby wtedy pokrywać stratę operacyjną w 53 procentach, Bydgoszcz w wysokości 30 proc., a Toruń 17 proc.
Prezydent Torunia Michał Zaleski chciał, w zamian za przekazanie pieniędzy, udziału miasta w nazwie portu.
- Ponieważ to rozwiązanie nie może być zaakceptowane przez prezydenta Bydgoszczy w związku z tym ta propozycja nie może być zrealizowana - powiedział Michał Zaleski.
Marszałek chce więc dokapitalizować spółkę 5 milionami złotych. 1,5 miliona przekaże też Bydgoszcz - zapowiedział prezydent miasta Rafał Bruski.
- Będziemy dalej szukać rozwiązań, ale żeby port mógł działać i służyć mieszkańcom to te decyzje do końca roku podejmiemy i dokapitalizujemy port. Zyskujemy w ten sposób, mam nadzieję, 6-8 miesięcy, żeby szukać docelowych rozwiązań - powiedział Rafał Bruski.
Marszałek Piotr Całbecki ma nadzieję, że w pół roku uda się znaleźć odpowiednie rozwiązanie dla portu.
- Myślę, że przy rzetelnej analizie wszyscy akcjonariusze na tyle się zaangażują i wypracują efektywny dla województwa program rozwoju portu lotniczego i jego funkcjonowania - powiedział Piotr Całbecki.
Na dokapitalizowanie Portu Lotniczego w Bydgoszczy musi się zgodzić sejmik województwa.