Projekt rewitalizacji budzi sprzeciw mieszkańców Łęgnowa i Brdyujścia
Mieszkańcy i przedstawiciele rad bydgoskich osiedli w Łęgnowie i Brdyujściu protestują przeciwko krzywdzącemu, ich zdaniem, projektowi rewitalizacji najbardziej zaniedbanych społecznie i infrastrukturalnie obszarów Bydgoszczy. Program ma być uchwalony na jutrzejszej sesji Rady Miasta. Konferencję prasową w tej sprawie w Łęgnowie zwołała radna PiS Grażyna Szabelska.
- 9 obszarów zostało zdiagnozowanych jako zdegradowane, jednak do programu rewitalizacji nie zakwalifikowano obszarów Łęgnowo 2, Łęgnowo-Wieś oraz Brdyujście. Tymczasem ustawa o rewitalizacji stanowi, że rewitalizacja to proces wyprowadzenia ze stanu kryzysowego obszarów zdiagnozowanych jako zdegradowane. Działania rewitalizacyjne mają służyć lokalnej społeczności - podkreślała radna Grażyna Szabelska z PiS.
Problemem jest na przykład bezrobocie, dwukrotnie wyższe niż średnia w mieście. Kolejny problem to poziom ubóstwa mieszkańców tych dzielnic Bydgoszczy. Zdaniem Grażyny Szabelskiej te dane nie zostały uwzględnione w diagnozie.
- Program rewitalizacji obejmuje okres do 2012 r. Przewidziano dość duże fundusze unijne, a to ma duże znaczenie dla takich małych, peryferyjnych osiedli, które są zwykle pomijane. Pozostaje jedynie zwrócić się do radnych Bydgoszczy przed podjęciem przez nich decyzji ws. projektu uchwały rewitalizacji. Jeśli zgodzą się na nią w obecnym kształcie, to będą mieli na sumieniu skrzywdzonych mieszkańców Łęgnowa-Wsi. Większość ulic nie ma oświetlenia, utwardzonych poboczy, chodników - wyliczał Stanisław Garstka przewodniczący Rady Osiedla Łęgnowo-Wieś.
- Nasza szkoła ma opinię najgorszej w Bydgoszczy, spodziewamy się podniesienia poziomu nauczania przez dodatkowe zajęcia, większą liczbę nauczycieli. Na osiedlu nie ma żadnej placówki kulturalnej, punktu bibliotecznego, klubu - dodał Henryk Bany przedstawiciel Rady Łęgnowo-Osiedle.
- Ze wszystkich stron mamy skażone tereny - wysypiska, sortownia śmieci, zdegradowane tereny Zachemu - powiedział Józef Tomasik z Rady Osiedla Łęgnowo.
- Będę wnioskowała o zdjęcie z porządku obrad krzywdzącego dla mieszkańców Łęgnowa i Brdyujścia projektu uchwały, który wyklucza te dzielnice z programu rewitalizacji. Konieczna jest jego korekta - zakończyła radna Grażyna Szabelska.
Projekt uchwały w sprawie wyznaczenia obszaru zdegradowanego i obszaru rewitalizacji na terenie miasta Bydgoszczy znalazł się jako 33. punkt porządku obrad XXXVII sesji Rady Miasta.