Rolnicy z powiatu grudziądzkiego wznowili protest
Po 3 tygodniach przerwy rolnicy z powiatu grudziądzkiego wznowili swój protest. Kilkadziesiąt ciągników przejechało z Łasina pod siedzibę Starostwa Powiatowego w Grudziądzu.
- Petycje skierowane do prezydenta i premiera pozostały bez odpowiedzi, nie ma też odpowiedzi od wojewody - tłumaczy powody wznowienia akcji protestacyjnej Marek Duszyński. Dodaje, że środowe działania mają charakter ostrzegawczy, od czwartku prowadzone będą ze zwiększoną liczbą ciągników.
Postulaty pozostały bez zmian. Rolnicy domagają się wyższych cen skupu zbóż, żywca, rzepaku i kukurydzy. Argumentują, że ich dochody spadły o 30 procent. Czasowo przerwali protest, aby dać rządzącym czas na odpowiedź, ale i by wykonać niezbędne prace polowe.
Ograniczenia komunikacyjne spodziewane są w rejonie Alei 23 Stycznia oraz skrzyżowania z ulicami Piłsudskiego i Rapackiego.
Protestujący rolnicy mają też przejechać w kierunku skrzyżowania dróg krajowych nr 91 i 16 w Grupie. Rolnicy mówią, że będą blokowali drogi do momentu, aż ktoś z rządu spełni ich żądania.