Motoambulans z najlepszymi ocenami
Motoambulans bydgoskiego pogotowia ratunkowego kończy bieżący sezon. Jednoślad zaparkowany został w garażu i tam właśnie "przezimuje". Ratownicy bydgoscy podsumowali jego pracę.
Tylko w czasie tegorocznych wakacji motoambulans wyjechał do 50 zdarzeń. Średni czas dojazdu nie przekraczał 5 minut. Motocykl omijał korki i przeszkody architektoniczne.
"Motoambulans sprawdził się na "szóstkę" - mówią bydgoscy ratownicy podsumowując sezon
Pilotażowy projekt bydgoskiego pogotowia ratunkowego okazał się przysłowiowym "strzałem w dziesiątkę". Ale nie obyło się bez problemów - mówi Szymon Katafias ratownik na motocyklu. Powód? Brak odpowiednich przepisów.
Motoambulans jest wsparciem dla tradycyjnych karetek. Na miejsce zdarzenia dojeżdża szybciej. To cenne, gdy liczą się sekundy. Pojazd ponownie ruszy w trasę wiosną 2017 roku. Obecnie przechodzi przegląd i modernizację. Już wiadomo, że w przyszłym sezonie pojazd będzie wyposażony w tablet.