Burmistrz Kcyni o pomocy dla poszkodowanych przez letnie nawałnice
Jakiej pomocy udzieliła rodzinie z Mycielewa gmina? Dlaczego remont domu trwa aż 4 miesiące?
26 kujawsko-pomorskich rodzin zostało w tym roku poszkodowanych przez klęski żywiołowe. Wojewoda podsumował wczoraj akcję pomocy, jaką otrzymali poszkodowani od Państwa. To m.in. szybko wypłacane zasiłki w wysokości 6 tys. zł.
Najbardziej poszkodowani mogą liczyć na większe wsparcie - do 20 i 100 tys. zł. To najwyższe przysługuje m.in. rodzinie z Mycielewa pod Kcynią, której w czerwcu wichura zniszczyła dom.
Jakiej pomocy udzieliła jej gmina? Dlaczego remont domu trwa aż 4 miesiące? O tym w Rozmowie Dnia Polskiego Radia PiK mówił burmistrz Kcyni Marek Szaruga.
- Przydzieliliśmy mieszkanie zastępcze, staraliśmy się udzielać pomocy prawnej i merytorycznej dotyczącej budownictwa. Udzieliliśmy pomocy z Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, dając zapomogi. To prawda, że wciąż nie ma dachu na remontowanym domu, ale miejmy na uwadze względy proceduralne, które niestety tak długo trwają. Brakuje pozwolenia ze Starostwa Powiatowego w Nakle, ale praktycznie jest ono gotowe - powiedział burmistrz Kcyni Marek Szaruga.
Posłuchaj Rozmowy Dnia z burmistrzem Kcyni