Doktoranci z całej Polski rozmawiają w Toruniu o swoich problemach
Na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu zorganizowano V posiedzenie Zarządu Krajowego Reprezentacji Doktorantów. Głównym tematem spotkania są oczekiwania wobec ustawy, zapowiadanej przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Problemem są np. stypendia, o które musimy walczyć - przyznaje Michał Gajda, przewodniczący Krajowej Reprezentacji Doktorantów.
- Stypendia powinny być dostępne i wyższe. Jesteśmy też zwolennikami tego, aby studia doktoranckie były elitarne. Nie uważamy, aby rzesza 40 tys. doktorantów była tym, czego szkolnictwo wyższe oczekuje. Liczymy się z tym, że wyższe i bardziej dostępne stypendia to niższa liczba doktorantów, ale będą to szczęśliwsi doktoranci - powiedział Michał Gajda.
- Trzeba położyć nacisk na współpracę z promotorem. Promotorzy mają bardzo wielu doktorantów, nad którymi nie panują, zajęcia nie wprowadzają żadnej jakości, jesteśmy bardzo często z doktoratem sami. Świetnym pomysłem jest wprowadzenie stypendiów doktoranckich dla wszystkich na pierwszym etapie i coroczna weryfikacja i odbieranie stypendiów, jeśli ktoś nie wypełnia zobowiązań. To ukróciłoby wszelkiego typu przedłużenia czy niekończenie doktoratów - uważa Joanna Tomaszewska z Uniwersytetu Wrocławskiego.
W Toruniu debatuje kilkudziesięciu doktorantów z całej Polski. Organizatorzy liczą, że podczas spotkania uda się wypracować wiele cennych wskazówek i kierunków, które posłużą w fazie konsultacji społecznych przygotowywanej ustawy, mającej regulować ustrój i funkcjonowanie szkolnictwa wyższego w kolejnych latach.