Po napadzie przy ul. Karpackiej w Bydgoszczy
Działania kryminalnych z komisariatu na Szwederowie doprowadziły do ustalenia i zatrzymania bydgoszczanina, który podżegał do przestępstwa 15-latka. To za jego namową nieletni, używając gazu, napadł na kobietę przy ul. Karpackiej i ukradł jej torebkę. Wczoraj (26.09.2016) sąd aresztował 34-latka na dwa miesiące.
Kilkadziesiąt tysięcy złotych odzyskała bydgoszczanka, którą zaatakował i okradł młody mężczyzna, gdy wsiadała z dzieckiem do zaparkowanego, przy ul. Karpackiej w Bydgoszczy, samochodu. Po pryśnięciu jej gazem w twarz wyrwał siłą torebkę i zaczął uciekać. Kobieta krzycząc zwróciła uwagę przechodniów na to, co się stało, jednocześnie informując w jakim kierunku ucieka złodziej. Zareagowali na to przechodnie oraz jadący do służby policjant bydgoskiej komendy. 15-latek został zatrzymany na ul. Sokolej. Pokrzywdzona odzyskała całe skradzione mienie. Na szczęście nie ucierpiała również w wyniku użycia przez sprawcę środka drażniącego oczy. Na miejscu policjanci zabezpieczyli dowody, w tym pojemnik z gazem, którego użył podczas napaści.
Szybko okazało się, że nieletni nie działał sam. Jak ustalili kryminalni ze Szwederowa, do przestępstwa namówił go 34-letni mężczyzna, który dostarczył mu również pojemnik z gazem. To w następstwie jego działania 15-latek dopuścił się opisywanego przestępstwa.
Policjanci wspólnie z prokuratorem wystąpili z wnioskiem do sądu o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd po zapoznaniu się ze zgromadzonym materiałem dowodowym przychylił się do wniosku i aresztował mężczyznę na dwa miesiące.