Dyrektor bydgoskiego oddziału ZUS stracił stanowisko
Dyrektor bydgoskiego oddziału ZUS stracił stanowisko. Jego dymisję poprzedził szereg zaskakujących wydarzeń.
W czwartek do Bydgoszczy przyjechał członek Zarządu i wiceprezes ZUS w Warszawie Marcin Wojewódka, by wręczyć szefowi bydgoskiego oddziału odwołanie ze stanowiska. Nieoczekiwanie wizyta zakończyła się przesłuchaniem Wojewódki przez policję.
Szef bydgoskiego oddziału Krzysztof Bułkowski miał usłyszeć, że jego wynagrodzenie nie ulegnie zmianie, pozostanie pracownikiem ZUS, ale nie będzie już pełnił swojej dotychczasowej funkcji. Dyrektor bydgoskiego oddziału ZUS uznał, że doszło do próby korupcji i wezwał funkcjonariuszy policji.
Dzisiaj Marcin Wojewódka zarzuca bydgoskiej policji pochopność działania, a prokuratura prowadzi dwa postępowania. Jedno dotyczące rzekomej oferty korupcyjnej, a drugie ws. zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwa.