Proces ws. zabójstwa sprzed lat
"To nie Władysław, a drugi syn - Wiesław powinien siedzieć w więzieniu" - mówił przed sądem ojciec mężczyzny oskarżonego o zabójstwo 77-letniej mieszkanki Strzelec Górnych.
Ojciec oskarżonego był pierwszym świadkiem w procesie sprawy sprzed 18 lat. Rozpoczął się on dziś przed bydgoskim sądem.
Przesłuchanie ojca podejrzanego trwało kilka godzin. Sąd planuje przesłuchać kilkunastu świadków, wśród nich są znajomi i rodzina oskarżonego.