Nowoczesna w Grudziądzu o szpitalu i programie in vitro
Finansowanie programu in vitro z budżetu miasta postulują działacze .Nowoczesnej w Grudziądzu. Będą zbierać podpisy pod obywatelskim projektem uchwały w tej sprawie. Chcą też wyjaśnienia sytuacji wokół zadłużonego Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu.
W liście do posłów, wojewody, marszałka i radnych zapraszają do współpracy.
- Grudziądz stał się swoistym "escape roomem", do którego klucze ma PO i PiS. PO ma klucze do miasta, a PiS ma klucze do pieniędzy. Gdyby w końcu wyszli zza barykad, zaczęli rozmawiać i znaleźli nić porozumienia to może opracowaliby scenariusz, który wyprowadziłby Grudziądz z tych kłopotów, w których się znalazł. Niech .Nowoczesna będzie płaszczyzną porozumienia głównych sił politycznych w mieście, skoro nie umieją się między sobą porozumieć. Niech przyjdą do nas, jesteśmy otwarci - powiedział Michał Dzięcielewski, lider .Nowoczesnej w Grudziądzu.
W Grudziądzu przygotowywany jest też projekt uchwały dotyczący finansowania programu in vitro z budżetu miasta.
- Chcemy zebrać podpisy poparcia, pokazać, gdzie można szukać pieniędzy na program i chcemy, by projektem zajęła się rada miasta - powiedział Michał Dzięcielewski.
Jak dodaje lider .Nowoczesnej w Grudziądzu, podobna inicjatywa będzie zgłoszona we Włocławku, Toruniu i Brodnicy. Tymczasem 29 sierpnia bydgoska rada miasta zajmie się projektem uchwały dotyczącym finansowania programu in vitro przez samorząd.