Policyjny patrol wodny wyratował z opresji trójkę żeglarzy
Szczęśliwie zakończyła się przygoda trójki żeglarzy, którzy dryfowali łodzią z zepsutym silnikiem po Wiśle. Z opresji, przy silnym wietrze i rzęsistym deszczu, wyratowali ich policyjni wodniacy.
Tuż przed godz. 20.00 w środę policyjnych patrol wodniaków pełniący służbę na Zalewie Włocławskim otrzymał informację, że załoga jednej z łodzi znajdujących się na Wiśle potrzebuje pomocy.
Mundurowi natychmiast popłynęli we wskazane miejsce i natrafili na dryfującą łódź żaglową. Okazało się, że silnik łodzi uległ awarii, a na żaglach załoga nie da rady dopłynąć.
Robiło się coraz ciemniej, wiał bardzo silny wiatr, zaczął też padać rzęsisty deszcz.
Na łodzi znajdowały się trzy osoby w wieku 49, 44 i 18 lat. Byli zmarznięci, nie mieli siły dopłynąć do przystani.