Sprawa posła Zbonikowskiego w prokuraturze
Były pracownik biura parlamentarnego posła Łukasza Zbonikowskiego, Jan Stocki, złożył w prokuraturze zawiadomienie o przestępstwie, którego rzekomo miał się dopuścić poseł.
Stocki zarzuca posłowi, jakoby ten wydawał na cele prywatne pieniądze, przekazywane przez Kancelarię Sejmu na sprawowanie mandatu parlamentarzysty. Wcześniej identyczne zarzuty pod adresem posła pojawiły się w anonimie, przesłanym do prokuratury. Stocki zapewnia, że potrafi udowodnić, że mówi prawdę.
Poseł Łukasz Zbonikowski posądzenia odrzuca. Twierdzi, że sumienie ma czyste. Pismo, złożone w prokuraturze przez Jana Stockiego, nazywa literaturą fantastyczną.
Poseł Łukasz Zbonikowski nie wyklucza oskarżenia byłego współpracownika o pomówienie.