Ubezpieczenia od szkód jedyną receptą na dziki niszczące uprawy?
Rolnicy z gminy Kcynia mają problem z dziką zwierzyną, która niszczy ich uprawy. Co zrobić, by ratować plony bez szkody dla zwierząt? Po interwencji reportera PR PiK znalazł się sposób.
Temat jest trudny - mówią rolnicy - bo dziki są pod ochroną. Odstrzału mogą dokonywać jedynie myśliwi z kół łowieckich. Tymczasem w ciągu jednej nocy na pole wchodzi czasami nawet 40 dzików, które całkowicie niszczą uprawy.
Okręgowy Zarząd Polskiego Związku Łowieckiego w Bydgoszczy stara się pomóc rolnikom organizując dyżury i odstraszając zwierzęta. Wyjściem z sytuacji może być jedynie ubezpieczenie od szkód, a tym zajmują się tylko dwie firmy w Polsce.