"Piknik z Bezdomniakiem" w bydgoskim Myślęcinku
Kilkadziesiąt czworonogów, wraz ze swoimi opiekunami, przyjechało do Myślęcinka na "Piknik z Bezdomniakiem". Ta impreza to forma podziękowania wolontariuszom, którzy choć przez chwilę opiekują się bezdomnymi psami.
Izabela Szolginia - dyrektor Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Bydgoszczy przekonuje, że krótka randka z psem w postaci spaceru, często kończy się miłością na całe życie.
- Kto ma dowód osobisty może przyjść i zabrać ze sobą psa na spacer, tutaj na pikniku lub codziennie od poniedziałku do piątku, na soboty i niedzielę trzeba się zapisywać, bo chętnych jest za dużo. W ciągu ostatnich 2 lat zmniejszyła się liczba psów w schronisku właśnie przez te spacery, bo ludzie przyzwyczają się do nich, kochają, a potem zabierają do siebie na stałe. I to jest wielka obopólna miłość, i ludzi i zwierząt - podkreśla Izabela Szolginia.
Na pikniku można było także otrzymać porady dotyczące opieki nad psami, zobaczyć szkolenie i pokaz psów schroniskowych "Lira".