Przestępcy wciąż próbują oszukiwać metodą "na wnuczka"
We Włocławku doszło ostatnio do dwóch prób oszustwa metodą na wnuczka. Szczęśliwie włocławianie wykazują się coraz większą czujnością. Obie próby oszustwa okazały się nieudane.
Do 90-letniej mieszkanki Włocławka zadzwonił mężczyzna, podający się za jej syna. Poprosił o pieniądze, gdyż - jak stwierdził - spowodował groźny wypadek. Po kilku minutach do włocławianki zatelefonował inny mężczyzna przedstawiając jako oficer drogówki i potwierdził słowa rzekomego syna. Starsza pani nie dała się nabrać. Skontaktowała się z synem. Później o próbie oszustwa oboje powiadomili włocławską policję.
Identycznie zareagowała kolejna z mieszkanek Włocławka, do której zadzwonił rzekomy syn z prośbą o pieniądze. Ona również natychmiast skontaktowała się ze swoim synem, a następnie opowiedziała o wszystkim policjantom.
Mundurowi potwierdzają, że wśród starszych osób rośnie świadomość zagrożenia oszustwami metodą "na wnuczka", ale - w ocenie policji - zagrożenie to nadal jest bardzo duże.