Czy w Myślęcinku grasuje podpalacz?
Władze Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku w bydgoskim Myślęcinku apelują do odwiedzających o ostrożność i czujność.
W ciągu ostatnich miesięcy doszło w Myślęcinku do kilku pożarów. Pracownicy apelują, by spacerowicze zwracali uwagę na nawet najmniejsze zaprószenie ognia. Jak informuje rzeczniczka parku Sandra Tyczyno pod koniec listopada w zagadkowych okolicznościach spłonęły przeszkody Wakeparku zgromadzone w niedostępnym dla obcych miejscu Ogrodu Botanicznego.
W marcu biegający po parku zauważyli palącą się kępę krzewów i drzew przy wybiegu jeleniowatych koło Różopola. Tylko szybkie działanie biegaczy i interwencja straży pożarnej uchroniły park przed wielkim pożarem, w którym mogły spłonąć zwierzęta.
Tydzień temu dzierżawca restauracji „Parkowej” usytuowanej przy głównych parkingach odkrył w trzech różnych miejscach próby podpalenia. Kolejnej nocy jednak doszczętnie spłonęła przyczepa służąca przez krótki czas jako miejsce odpoczynku dla ochrony pilnującej grill „Pod strzechą”.