Czy musiało dojść do pobicia 3,5-letniego dziecka?
Włocławska opieka społeczna od dawna interesowała się rodziną, której doszło do pobicia 3,5-letniego dziecka. Matka i jej partner nie wpuszczali jednak inspektorów do domu. Pobity przez konkubenta matki chłopiec ze złamaną nogą leży w szpitalu.
Piotr Grudziński - dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie we Włocławku, potwierdza, że tuż przed dramatycznym wydarzeniem opieka społeczna poprosiła o pomoc sąd.
- Rodzina odmawiała zgody na wejście do mieszkania pracownika socjalnego argumentując, że nie korzysta z pomocy socjalnej. Skierowaliśmy wniosek do sądu o wgląd w sytuację rodziny. Sąd powołał kuratora, który miał pieczę nad tą rodziną. Gdy po raz kolejny próbowaliśmy wejść do mieszkania okazało się, że rodzina znów odmówiła. Nazajutrz doszło do tego zdarzenia - powiedział Piotr Grudziński.
Sprawca pobicia przebywa w areszcie. Grozi mu do 10 lat więzienia. Para ma jeszcze jedno, 9-miesięczne dziecko. Dziewczynka została umieszczona w placówce opiekuńczej.