Skradzione we Francji audi a4 odnalezione w Bydgoszczy
Policjanci z Bydgoszczy odzyskali skradzione we Francji audi a4. Do sprawy zatrzymali trzy osoby. Jedna z nich chciała zarejestrować pojazd w bydgoskim urzędzie. Mężczyzna odpowie za poświadczenie nieprawdy. Drugi z zatrzymanych usłyszał już zarzut paserstwa.
Wszystko zaczęło się od ustaleń bydgoskich policjantów z wydziału kryminalnego. Okazało się, że jeden z mieszkańców Bydgoszczy chce zarejestrować samochód marki Audi A4, który został skradziony na terenie Francji pod koniec lutego 2016 r.
Z zebranych przez funkcjonariuszy informacji wynikało, że podejrzewany mężczyzna przyjdzie w piątek do Wydziału Uprawnień Komunikacyjnych Urzędu Miasta Bydgoszczy.
Około południa policjanci zauważyli podejrzewanego, który wychodził z bydgoskiego urzędu w towarzystwie mężczyzny. Obserwowani przy ul. Mostowej spotkali się z mężczyzną, któremu przekazali jakieś dokumenty, po czym rozeszli się.
Osoba, która otrzymała dokumenty udała się w kierunku ul. Gdańskiej. Tam po krótkim pościgu została zatrzymana. Policjanci przy 33-latku znaleźli pozwolenie czasowe wydane na audi a4.
Pozostali dwaj mężczyźni zostali zatrzymani (35 i 46 lat) przy ul. Grodzkiej. Młodszy z nich po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazał się poszukiwany. Miał przy sobie telefon komórkowy, który został skradziony w Gdańsku. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu.
Kryminalni zaczęli szukać skradzionego samochodu. Sprawdzając bydgoskie ulice odnaleźli pojazd na jednym z parkingów strzeżonych w centrum miasta. Samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu.
Śledczy z bydgoskiej komendy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili już dwóm podejrzanym zarzuty. 33-latek usłyszał zarzut paserstwa. Natomiast 46-latek odpowie za wyłudzenie poświadczenia nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego lub innej osoby upoważnionej do wystawienia dokumentu. Za to przestępstwo grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Niewykluczone, że trzeci z zatrzymanych usłyszy zarzut paserstwa, które zagrożone jest karą więzienia do 5 lat.