Mieszkańcy Głęboczka boją się o swoje bezpieczeństwo z powodu polowań
Nie o wszystkich planowanych polowaniach możemy się dowiedzieć, a z powodu braku nowelizacji przepisów, nie można w tej chwili w Polsce zmieniać granic obwodów łowieckich.
- Mieszkańcy Głęboczka w gminie Szubin skarżą się, że z ich domów znajdujących się w środku lasu słychać strzały, a spacerując przy ścieżkach spotykają myśliwych z bronią. Jak mówią PR PiK, boją się o swoje bezpieczeństwo, nie docierają do nich informacje o planowanych polowaniach.
Pojedynczy myśliwi muszą jedynie zapisać, że idą na polowanie w książce w kole łowieckim. Przepisy regulują tylko zapowiedzi polowań zbiorowych . A jak mówi Piotr Kasprzycki z Urzędu Marszałkowskiego, większość naszego regionu to tereny łowieckie.
Czy każdy będąc gdziekolwiek w lesie ma się spodziewać, że może się znaleźć w pobliżu strzelającego myśliwego? O tym w Bliżej życia we wtorek o 16.30.