Proces o nękanie 17-latka z wyłączeniem jawności
Dla dobra pokrzywdzonych i oskarżonych - tak Sąd Rejonowy w Bydgoszczy uzasadnił wyłączenie jawności procesu o stalking. Na ławie oskarżonych zasiada 8 młodych mężczyzn.
Zarzucono im uporczywe nękanie, stosowanie gróźb karalnych i posiadanie narkotyków.
Ich ofiarą był 17-letni chłopak, ich były kompan z osiedla Kapuściska. Oskarżeni mieli uznać go za zdrajcę i informatora policji. Pokrzywdzona jest też jego matka oraz wujek.
Wniosek o wyłączenie jawności zgłosił jeden z obrońców, poparł go prokurator Marcin Zawieruszyński.
Sędzia Anna Dziergawka wyłączając jawności procesu powiedziała, że zaważył o tym "ważny interes prywatny pokrzywdzonych i oskarżonych".
Nad bezpieczeństwem tych pierwszych czuwa w sądzie kilku policyjnych antyterrorystów. Czy mają ochronę również poza sądem? Takich informacji Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy nie udziela.
Za stalking grozi oskarżonym do 3 lat więzienia.