Będzie kolejna próba oczyszczenia skazanych za zniszczenie bydgoskiej zagłuszarki
Prokurator IPN będzie walczył o dobre imię skazanych za spalanie bydgoskiej zagłuszarki.
To może być przełom w głośnej sprawie spalenia zagłuszarki Radia Wolna Europa w Bydgoszczy. Jak ustaliliśmy, prokurator Instytutu Pamięci Narodowej raz jeszcze powalczy przed sądem o rehabilitację 12 mężczyzn skazanych na bezwzględne więzienie za zniszczenie urządzenia w listopadzie 1956 roku.
Sądy po 89 roku odmawiały rehabilitacji utrzymując tezy z lat 50. o tym, że spalenie zagłuszarki było chuligaństwem, a nie elementem antysytemowej demonstracji. Jak udało nam się ustalić, w archiwach IPN odnaleziono nowe dokumenty.
Sprawa ma trafić raz jeszcze do sądu już w maju br. Większość skazanych nie żyje. Kary były drakońskie - najwyższa to sześć lat bezwzględnego więzienia - najniższa pół roku - skazani te kary odsiedzieli.