Profesor kontra profesor. Rzecz o naukowych grantach
Radny województwa prof. Maciej Świątkowski domaga się ukarania karą porządkową prof. Bogusława Buszewskiego - pełnomocnika zarządu województwa ds. rozwoju nauki, badań i wdrożeń oraz innowacyjności. Marszałek nie zamierza tego robić.
Prof. Świątkowski twierdzi, że Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu robi wszystko, by z Collegium Medicum w Bydgoszczy zrobić medyczną szkołę zawodową.
Prof. Buszewski na łamach Expressu Bydgoskiego odpierał te zarzuty i jak cytuje gazeta miał nazwać radnego "chorym człowiekiem". Prof. Świątkowski poczuł się tym urażony.
- Do człowieka, kolegi profesora, a tym bardziej radnego nie powinno zwracać się takimi słowami, nawet jeżeliby tak sądził. To na pewno jest wybitny naukowiec, ale jako urzędnik powinien szanować zdanie innych osób - powiedział prof. Maciej Świątkowski.
Prof. Bogusław Buszewski twierdzi, że wywiad z nim nie był autoryzowany.
- Wyraziłem swoje zdanie, że chętnie udzielę wywiadu autoryzowanego, przedstawiając wszelkie fakty na ten temat - powiedział prof. Buszewski.
Sprawę wyjaśnił marszałek województwa i uważa ją za zamkniętą.
- Prof. Świątkowski nie powinien już w tej kwestii czegokolwiek oczekiwać, bo to raczej prof. Świątkowski nadużył dobrych zasad funkcjonowania w świecie nauki, oskarżając de facto marszałka, bo przecież prof. Buszewski jest moim pełnomocnikiem, o to, że dokonujemy czynów niegodnych. Tak nie jest, raczej my żądamy przeprosin a nie odwrotnie - powiedział marszałek Piotr Całbecki.
Marszałek uważa za nieprawdziwe stwierdzenia, że naukowcy z Collegium Medicum nie wykonują badań i nie otrzymują na nie grantów. W stanowisku opublikowanym na stronie Urzędu Marszałkowskiego pisze m.in. o największym grancie badawczym w historii UMK - ponad 30 milionach złotych, które otrzymał prof. Tomasz Drewa z Collegium Medicum.