Czy powstanie aglomeracja toruńsko-włocławsko-grudziądzka?
Zrodził się nowy pomysł na kryzysu aglomeracyjnego na Kujawach i Pomorzu. Toruński senator Platformy Obywatelskiej wystąpił z sugestią stworzenia w regionie aglomeracji toruńsko-włocławsko-grudziądzkiej.
Temat stworzenia aglomeracji z udziałem Bydgoszczy i Torunia wciąż budzi emocje, a w tym czasie toruński senator PO, Przemysław Termiński wystąpił z sugestią stworzenia na Kujawach i Pomorzu innej aglomeracji, z udziałem Torunia, Grudziądza i Włocławka.
W ocenie senatora projekt spełnia warunki formalne, bo taki układ metropolitalny zawierałby siedzibę marszałka województwa, oraz liczyłby - wraz z okolicznymi gminami - ponad pół miliona mieszkańców, a są to podstawowe wymogi ustawowe, jakie musi spełnić aglomeracja.
Z oficjalnego komentarza przesłanego przez biuro senatora wynika, że "Toruń musi mieć "Plan B" w przypadku, kiedy Bydgoszcz nie chce budować z nami wspólnej metropolii".
"Każdy pomysł, który mógłby się przyczynić do lepszego rozwoju miasta, jest dobry" - mówi prezydent Włocławka, Marek Wojtkowski wyrażając jednak pewne obawy.
"Jest to oczywiście ciekawy pomysł, choć jestem pewien, że nie spełnia on wymogów formalnych" - powiedział prezydent Grudziądza, Robert Malinowski.
Prezydenci Grudziądza i Włocławka oczywiście nie bronią się przed spotkaniem w tej sprawie z toruńskim senatorem oraz prezydentem Torunia, Michałem Zaleskim. Do spotkania tego na razie nie dojdzie, ponieważ senator Przemysław Termiński przebywa obecnie za granicą.