"Leslau" czyli "Włocławek"? Faux pas w liście biskupa Meringa. Kuria przeprasza
Ordynariusz włocławskiej diecezji, biskup Wiesław Mering, w liście do Martina Schulza, zamiast słowa ,,Wloclawek", używa słowa ,,Leslau". To nazwa, jaką dla Włocławka wymyślili hitlerowcy. Funkcjonowała wyłącznie w czasie okupacji, nie ma żadnych korzeni historycznych i nie jest tłumaczeniem na język niemiecki słowa ,,Włocławek".
Włocławski Biskup w liście do Martina Schulza ostro krytykuje przewodniczącego Parlamentu Europejskiego za krytykę obecnej sytuacji w Polsce.
Polskie Radio PiK dotarło do oryginalnej niemieckojęzycznej wersji listu. W nagłówku zamiast ,,Włocławek" napisano ,,Leslau". Biskup również o sobie pisze jako o ordynariuszu diecezji Leslau.
Nazwa ,,Leslau" nie jest tłumaczeniem nazwy ,,Wloclawek". To nazwa wymyślona przez hitlerowców, gdy Włocławek został włączony do Rzeszy i w myśl niemieckiego prawa był miastem niemieckim.
Rzecznik kurii włocławskiej ks. dr Artur Niemira winę zrzuca na księdza, który list tłumaczył i przeprasza.
- Użycie w liście słowa "Leslau" jest wyrazem zupełnej niefrasobliwości tłumacza. Nie znajduję innego wytłumaczenia. Mogę jedynie przeprosić za to. Jestem przekonany, że w najbliższym czasie kuria diecezjalna wystosuje sprostowanie w tej sprawie, która mogła bulwersować - powiedział ks. dr Artur Niemira.