Grzegorz Gruszka: podwyżka opłat za śmieci w Bydgoszczy była niezgodna z prawem
Wyższe ceny za odbiór śmieci w Bydgoszczy ustalone zostały wbrew prawu - uważa były poseł Grzegorz Gruszka. Podczas konferencji prasowej ocenił, że są one spowodowane budową spalarni. Urząd Miasta odpiera zarzuty.
Grzegorz Gruszka przypomniał, że sprawa podwyżki opłat za odpady komunalne jest rozpoznawana przez Regionalną Izbę Obrachunkową, a może trafić do sądu.
- Patrząc na to co zrobiło RIO w Łodzi, to zakładam, że uchyli tę decyzję, ale jeżeli nie będzie to naprawione wystąpimy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, bo naszym zdaniem uchwalenie tych podwyżek 25 listopada bez ujawniania kalkulacji, analiz, danych jest niezgodne z prawem - powiedział Grzegorz Gruszka.
Przedstawiciel bydgoskiego urzędu miasta Michał Sztybel zaprzecza jakoby przed radnymi ukrywane były rzeczywiste kalkulacje. Będą one podane także do publicznej wiadomości - zapowiedział.
- Opublikujemy kalkulację na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miasta tak, aby rozwiać wszelkie wątpliwości. Absolutnie nie mamy nic do ukrycia. Zastępczyni prezydenta pokazywała te wszystkie rzeczy radnym. Radni podjęli decyzję i gdybyśmy ukrywali cokolwiek radni nie wyraziliby zgody na zmianę, jaka nastąpiła - wyjaśnia Michał Sztybel.
Od przyszłego roku mieszkańcy Bydgoszczy, którzy segregują odpady zapłacą o 30 procent więcej. Wywóz śmieci kosztować ma miesięcznie 13 złotych od osoby. Jeszcze więcej zapłacą mieszkańcy, którzy nie prowadzą selektywnej zbiórki odpadów. Zamiast 20 zł jak dotychczas, zapłacą 39 zł.