PR PiK rozmawiało z niedoszłą ofiarą handlu ludźmi!
Ostrzegamy! Szukasz pracy, możesz paść ofiarą handlu ludźmi. Jak ustalili reporterzy Polskiego Radia PiK, młodzi mieszkańcy regionu wpadli w sidła gangu wykorzystującego Polaków szukających pracy w Wielkiej Brytanii. Mężczyźni uciekli zanim było za późno.
Proceder jest prosty, ale niestety skuteczny. Grupa Polaków działająca w Birmingham, za pomoc pośredników, mieszkających między innymi w Bydgoszczy, oferuje dobrze płatną pracę na Wyspach.
Oferty są składane osobom nieznającym języka, pilnie potrzebującym gotówki. Pośrednik obiecuje, że praca już czeka a umowa zostanie podpisana na miejscu. Na miejscu okazuje się, że pracy nie ma. Wówczas osoby te są skazana na łaskę grupy organizującej wyjazd.
Praca po jakimś czasie się znajduje, ale pracownik zamiast obiecanych kilkuset funtów dostaje kilkadziesiąt. Grupa zakłada na nazwisko pracownika konto, by pobierać w jego imieniu zasiłki - taka osoba oczywiście tych zasiłków nie dostaje. Zdarza się, że pracownicy muszą oddawać dowody osobiste czy paszporty.
Reporterzy PR PiK dotarli do młodego człowieka, który wraz z kolegami uciekł z Birmingham zanim było za późno.