Napad na taksówkarza w Bydgoszczy
Skopali mężczyznę i grozili mu śmiercią - bydgoscy policjanci zatrzymali bandytów, którzy napadali na taksówkarza.
71-latka uratowało pojawienie się przypadkowego rowerzysty. Sprawcom napadu grozi teraz do 12 lat więzienia. Czterej młodzi mężczyźni wsiedli do taksówki przy ul. Św. Trójcy w Bydgoszczy. Zamówili kurs na Białe Błota. Ale wcześniej chcieli pojechać na ulice Pijarów. Tam poprosili kierowcę, by wjechał do lasu, tłumaczyli, że chcą coś odebrać.
Taksówkarz nie przeczuwając niebezpieczeństwa wykonał ich prośbę. Gdy kierowca otwierał bagażnik, jeden z mężczyzn przystawił mu do placów jakiś przedmiot, a następnie uderzył go. Zażądał pieniędzy, telefonu i auta. Gdy 71-latek oddał gotówkę okazało się, że to za mało. Sprawcy chcieli więcej. Zagrozili, że go zabiją i zaczęli kopać mężczyznę. Wtedy nadjechał rowerzysta. Jego pojawienie spłoszyło napastników, którzy uciekli.
O zdarzeniu powiadomiono policję. 20 i 16-latek wpadli w ręce śledczych po 30 minutach. Następnego dnia zatrzymano kolejnych podejrzanych w wieku 16 i 17 lat. Dwaj nieletni odpowiedzą przed sądem rodzinnym. O dalszym losie ich starszych kompanów zdecyduje prokurator.