Rzucił w synka butelką piwa
Dramatyczne sceny w bloku na osiedlu Zazamcze we Włocławku. Pijany ojciec rzucił butelką w swoje trzyletnie dziecko.
Chłopczyk, po zabiegu chirurgicznym, jest już w domu. Ojciec siedzi w policyjnej izbie zatrzymań.
- Ojciec podobno zdenerwował się na trzylatka - relacjonuje nadkomisarz Małgorzata Marczak z włocławskiej policji.
Sprawca jest zbyt pijany, aby mógł go przesłuchać prokurator. Wszystko przemawia za tym, że usłyszy zarzut znęcania się nad rodziną i uszkodzenia ciała dziecka. Grozi mu do pięciu lat więzienia.