Finał procesu ws. zabójstwa sprzed ponad 20 lat
Prokuratura domaga się 25 lat więzienia. Obrona chce uniewinnienia. Mamy sądowy finał głośnej sprawy sprzed ponad 20 lat. Zginęła wtedy 22-letnia kobieta. Została zamordowana z swoim mieszkaniu na bydgoskich Bartodziejach.
Na ławie oskarżonych zasiadł Sławomir G. - sąsiad ofiary. Według śledczych - wszedł do jej mieszkania, próbował ją zgwałcić, a kiedy broniła się - wielokrotnie ugodził ją nożyczkami. Motywem zbrodni miał być zawód miłosny. Sławomir G. nie mógł się pogodzić z tym, że kobieta zaręczyła się z innym mężczyzną. Dziś mówi, że jest niewinny.
Do zdarzenia doszło w 1994 roku. Dwa lata późnej śledztwo w tej sprawie umorzono z powodu niewykrycia sprawcy, jednak policjanci z tak zwanego "archiwum X" cały czas pracowali nad rozwikłaniem zagadki śmierci młodej kobiety. W końcu wytypowali zabójcę - dziś 48-letniego Sławomira G.
W ustaleniu okoliczności tej zbrodni policji miał pomóc Marcin W. - tymczasowo aresztowany szef składówwęgla.pl. To właśnie jemu oskarżony Sławomir G. miał opowiedzieć szczegóły tego tragicznego zdarzenia. Marcin W. wszystko opowiedział prokuraturze.
Dziś zamknięto proces. Mowy wygłosili: prokuratura i obrona. Wyrok poznamy za 10 dni.