Do policyjnej kontroli wysiadł z piwem w ręce
Policjanci ruchu drogowego obezwładnili kierowcę audi, który zatrzymany do kontroli dostał wręcz szału. Mężczyzna nie dość, że ostentacyjnie wyszedł z samochodu z piwem w ręku, to jeszcze zachowywał się agresywnie i zaatakował mundurowych. Teraz został objęty policyjnym dozorem.
Dwa dni temu (03.11) po godz. 11.00 na jednej z ulic Inowrocławia patrol ruchu drogowego zauważył kierującego samochodem marki Audi, który na jednym kole miał tylko felgę. Powodowało to „fajerwerki” na jezdni, bo spod koła wydobywały się iskry.
Policjanci WRD pojechali za pojazdem i dali kierowcy sygnał do zatrzymania się. Z samochodu wysiadł mężczyzna z butelką piwa w ręku i ruszył w stronę patrolu, zostawiając włączony silnik pojazdu. Policjanci wyjęli z audi kluczyki i rozpoczęli kontrolę.
Kierowca audi był bardzo pobudzony. Nie chciał podać swoich danych i próbował wsiąść do swojego samochodu. Przeszkodzili mu w tym mundurowi. Mężczyzna wówczas wpadł w szał. Rzucił się na policjantów i szarpał z nimi. Został skutecznie obezwładniony i niebawem skuty kajdankami siedział w radiowozie.
30-letni mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu i podobnie działających środków. Następnie zatrzymany inowrocławianin trafił do policyjnego aresztu.
Po zebraniu materiałów dowodowych przez śledczych, mężczyzna usłyszał zarzuty. Będzie musiał tłumaczyć się z naruszenia nietykalności policjantów, co spowodowało u nich obrażenia ciała oraz wywieranie wpływu przemocą na prowadzoną przez mundurowych kontrolę drogową.
Wczoraj policjanci doprowadzili mężczyznę do oskarżyciela, gdzie po przesłuchaniu został on objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do 5 lat więzienia. Jeśli wynik badania krwi mężczyzny wykaże, że jechał on pod wpływem alkoholu czy innego podobnie działającego środka, z pewnością inowrocławianin usłyszy dodatkowe zarzuty.