Minister nauki i szkolnictwa wyższego chce odwołania rektora UTP
Minister nauki i szkolnictwa wyższego chce odwołania ze stanowiska rektora Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy.
Sprawa ma związek z tragedią, do której doszło 15 października podczas otrzęsin dla studentów. W wyniku stratowania przez tłum, zginęły trzy osoby.
Lena Kolarska-Bobińska podczas konferencji w Warszawie powiedziała: "Poprosiłam komisję wewnętrzną o przygotowanie raportu. Przeanalizowaliśmy też materiały, które do nas spływały z uniwersytetu, pisma rektora i prorektora. (...) Po wnikliwej analizie kierujemy wniosek do uniwersytetu o odwołanie rektora."
Lena Kolarska Bobińska zastrzega, że wniosek do senatu uczelni o odwołanie rektora nie przesądza o jego winie. Wskazuje jedynie, jakie obowiązki - zdaniem resortu nauki - zostały zaniechane i niedopełnione. Minister dodała, że prokuratura prowadzi postępowanie wyjaśniające, które ma na celu ustalenie szczegółów zajścia.
Minister dodała, że zwróciła się jednocześnie do rzecznika dyscyplinarnego powołanego w ministerstwie o przeanalizowanie tej sprawy i wyciągnięcie wniosków.
Sam rektor nie chce komentować sprawy.
- Pani minister wytyczyła określoną ścieżkę postępowania w tym przypadku, skorzystała z uprawnień, które nadaje jej ustawa o szkolnictwie wyższym i tak to się potoczy - mówi powiedział dr Mieczysław Naparty, rzecznik UTP.
Senat uczelni zajmie się wnioskiem na najbliższym posiedzeniu, czyli 25 listopada.
- Jeżeli Senat przychyli się do ministerialnego wniosku i stwierdzi, że rektora trzeba odwołać, to następnym etapem jest stanowisko konwentu elektorów. Konwent rektora powołał i może go odwołać - dodał dr Mieczysław Naparty, rzecznik UTP.
Impreza odbywała się w dwóch budynkach połączonych wąskim łącznikiem. To właśnie w tym korytarzu uczestnicy imprezy zaczęli się tratować, co doprowadziło do tragedii.