Prof. Taczkowska-Olszewska o zapowiadanych przez PiS zmianach w mediach publicznych
Podporządkowanie mediów publicznych ministrowi mogłoby być niezgodne z Konstytucją - tak pomysł Prawa i Sprawiedliwości na zmiany w mediach publicznych oceniła w Rozmowie Dnia w Polskim Radiu PiK prawnik, prof. Joanna Taczkowska-Olszewska z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
Nowo wybrany poseł PiS Krzysztof Czabański zapowiedział w poniedziałek na antenie Polskiego Radia PiK, że Prawo i Sprawiedliwość chce, by media publiczne nie były spółkami prawa handlowego, a instytucjami kultury i zajmowały się przede wszystkim realizacją misji.
Wcześniej pojawiły się doniesienia, że media publiczne podlegałyby ministrowi kultury. Ten mógłby wskazywać szefów poszczególnych instytucji. Krzysztof Czabański nie wykluczył, że byłyby organizowane konkursy na szefów mediów publicznych.
Prof. Joanna Taczkowska-Olszewska ocenia, że informacje o podporządkowaniu mediów publicznych rządowi są przesadzone. Takie rozwiązanie byłoby niekonstytucyjne.
- Ekipa, która chce przebudować media, w tym media publiczne, to nie są samobójcy czy kamikadze, którzy pierwszym projektem naruszaliby przepisy Konstytucji. Jest oczywiste, że nie można podporządkować organizacji medialnych wprost - powiedziała prof. Joanna Taczkowska-Olszewska.
W jej ocenie zmiana w mediach publicznych jest konieczna. W tych mediach nie powinno być reklam. Obok finansowania z abonamentu trzeba szukać innych źródeł.
- Może należałoby pomyśleć o tym, przypuszczam, że w tym kierunku idą pewne rozważania, żeby na funkcjonowanie mediów publicznych łożyły także inne instytucje komercyjne. Te, które są zainteresowane obecnością w mediach (sieci telewizji kablowych - przyp.red.) Jest to jeden z pomysłów, który mógłby być uznany za racjonalny - powiedziała prof. Joanna Taczkowska-Olszewska.
W ocenie naukowca z UKW mamy do czynienia z różnymi pomysłami na media publiczne, trzeba poczekać na konkretne pomysły.
Posłuchaj Rozmowy Dnia z prof. Joanną Taczkowską-Olszewską