Komisja wyborcza z Biskupina nie wnioskuje o przedłużenie ciszy wyborczej [wideo]
"Cisza wyborcza nie będzie przedłużona" - rozważano taką możliwość po porannym pożarze, który strawił lokal wyborczy w Biskupinie.
"Komisja mająca tam siedzibę nie wnioskowała o wydłużenie głosowania" - mówi sędzia Ryszard Owczarzak, członek Okręgowej Komisji Wyborczej w Bydgoszczy.
Pożar wybuchł rano w niewielkim drewnianym budynku, w którym mieściła się komisja wyborcza. Ogień pojawił się w przewodzie kominowym prowadzącym od kominka.
Członkowie komisji wyszli na zewnątrz lokalu wyborczego, zabierając ze sobą wszystkie dokumenty i przenieśli się do pobliskiej szkoły.
Uprawnionych do głosowania w tej komisji wyborczej jest 570 wyborców. Do czasu wybuchu pożaru zagłosowały 3 osoby. Dwie przyszły, gdy komisja przenosiła się do pobliskiej szkoły. To w niej kontynuowana jest obecnie procedura głosowania.