Brat skatowanego Marcelka pod opieką rodziny zastępczej
Wraca sprawa zabójstwa dwuletniego Marcelka z Włocławka. Dziecko zmarło pół roku temu wskutek pobicia.
Do sądu wpłynie wkrótce akt oskarżenia przeciwko konkubentowi matki. Mężczyzna nie przyznaje się do winy, ale prokuratura twierdzi, że to właśnie ten człowiek pobił Marcelka.
Teraz sąd rodzinny zadecydował o losie młodszego brata Marcela, półtorarocznego Alana. Tuż po dramatycznych wydarzeniach matka chłopców, 20-letnia Magdalena W. , poprosiła o czasowe umieszczenie Alana w rodzinie zastępczej. Sąd zadecydował właśnie o odebraniu kobiecie praw rodzicielskich. Alan trafi do adopcji, zaś pierwszeństwo w jej zdobyciu - zgodnie z prawem - będzie miała niezawodowa rodzina zastępcza, w której obecnie Alan przebywa.
Po półrocznej analizie sąd uznał, że biologiczna matka chłopczyka nie rokuje, że zdoła zapewnić Alanowi właściwą opiekę. Wyrok nie jest prawomocny.