Prokuratura umorzyła śledztwo ws. posła Łukasza Zbonikowskiego
Poseł Łukasz Zbonikowski z Włocławka nie dopuścił się kradzieży rozbójniczej. Prokuratura Rejonowa w Chełmnie właśnie umorzyła śledztwo w tej sprawie.
Poseł pokłócił się z żoną. Powodem kłótni były sprawy rodzinno-obyczajowe. Polityk siłą zabrał telefon żony, ta złożyła na policji zawiadomienie o rozboju. Potem zawiadomienie wycofała, ale tego typu przestępstwo jest ścigane z urzędu, więc prokuratura musiała prowadzić postępowanie, niezależnie od woli pokrzywdzonej.
- Postępowanie ws. rozboju zostało umorzone. Ustalono, że zabór telefonu nie nastąpił w celu przywłaszczenia, a jedynie w celu uzyskania dostępu przez nieuprawnioną osobę do zawartych w telefonie informacji, a w tym zakresie pokrzywdzona nie złożyła wniosku o ściganie. Dlatego postępowanie zostało umorzone - poinformowała Judyta Głowacka Prokurator Rejonowy w Chełmnie.
- Cieszę ( z tego rozstrzygnięcia - dop.red.), o ile w tej tragicznej dla mojej rodziny sytuacji można się cieszyć Spodziewałem się, że ze zwykłej sprzeczki małżeńskiej nie może nic więcej wyjść. Jest mi tylko niezmiernie przykro, że odbyło się to na oczach całej Polski - skomentował Łukasz Zbonikowski.
Po aferze z telefonem władze Prawa i Sprawiedliwości zmusiły Łukasza Zbonikowskiego do wystąpienia z partii i zażądały, aby zaniechał startu w wyborach. Zbonikowski z PiS-u wystąpił, ale w wyborach wystartuje. Teraz zapowiada, że po umorzeniu postępowania prokuratorskiego będzie się starał odzyskać członkostwo w partii i dawną pozycję w strukturach Prawa i Sprawiedliwości.