Incydent w Porcie Lotniczym w Bydgoszczy
Pirotechnicy w akcji i ewakuacja pasażerów w Porcie Lotniczym w Bydgoszczy. 170 osób, które przyleciały z Dublina trzeba było ewakuować. Powodem była pozostawiona niebieska walizka, która nie miała właściciela. Nie było wiadomo co się w niej znajdowało.
Na lotnisku zarządzono alarm. Specjaliści przeszukiwali walizkę, nic groźnego w niej nie było. Na terminalu jest już spokojnie.
- Rzeczywiście pirotechnicy byli w akcji. Jest to standardowa procedura. Akcja została zakończona, bagaż został zabezpieczony przez Straż Graniczną. Będziemy czekać na powrót pasażera, który ten bagaż pozostawił i będzie się to wiązało dla niego z kosztami - poinformował Artur Niedźwiedzki, rzecznik Portu Lotniczego w Bydgoszczy.
Co dokładnie było w walizce nie wiadomo. Protokół w tej sprawie mają służby lotniska.
Artur Niedźwiedzki dodaje, że to nie pierwsze takie zdarzenie na bydgoskim lotnisku. Zagubione pakunki już się zdarzały.