Bydgoszcz nie musi, a może utworzyć metropolię z Toruniem. Z projektu ustawy znika kontrowersyjny zapis
Wygrywa zasada dobrowolności: Bydgoszcz nie musi, a może tworzyć z Toruniem metropolię. Połączone Komisje Administracji i Cyfryzacji oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej przegłosowały zmiany w ustawie dotyczącej powiatu metropolitalnego.
- Nie należy już oczekiwać żadnych zmian w tej ustawie, będzie ona przegłosowana w Sejmie w obecnym kształcie. Wygrała zasada dobrowolności - poinformował Paweł Olszewski wiceminister infrastruktury i rozwoju.
– Dziękuję wszystkim zaangażowanym parlamentarzystom i samorządowcom. Liczę, że parlament uchwali ustawę w takim kształcie – powiedział prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, który uczestniczył w posiedzeniu połączonych komisji.
Wcześniej w projekcie ustawy o powiecie metropolitalnym pojawił się niekorzystny dla Bydgoszczy zapis warunkujący powstanie związku metropolitalnego współpracą z Toruniem.
Na posiedzeniu połączonych Komisji Administracji i Cyfryzacji oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej przegłosowano projekt ustawy bez art. 4 ust 3., który mówił , że do utworzenia związku metropolitarnego w województwach z dwoma stolicami konieczna jest zgoda obu miast.
– Obecny projekt zakłada pełną dobrowolność w zakresie tworzenia metropolii. To było celem. Współpraca z każdym jest możliwa, ale nie można stawiać znaku równości pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem. Współpraca musi uwzględniać liczbę mieszkańców oraz potencjał gospodarczy obu miast - podkreśla prezydent Bydgoszczy.
- Odejście od zapisu o dwurdzeniowości bydgosko-toruńskiego obszaru metropolitalnego to uleganie lobbingowi i zaprzeczenie dokumentom strategicznym. Posłowie zdają się podważać sens istnienia województwa kujawsko-pomorskiego - komentuje zmianę Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta Torunia.
- Jesteśmy nastawieni na współpracę i liczymy na to, że również bydgoscy samorządowcy będą chcieli dalej współpracować. Szkoda tych projektów, które już rozpoczęliśmy i które zaplanowaliśmy w ramach ZIT-ów - dodała Aleksandra Iżycka.