Burzliwa noc dla kujawsko-pomorskich strażaków
112 interwencji podjęli strażacy w związku z burzą, która w nocy przeszła nad Kujawami i Pomorzem. Szczęśliwie nie była tak intensywna jak niedzielna nawałnica. Niemniej jednak strażacy byli 73 razy wzywani do usuwania połamanych konarów i złamanych drzew.
Szczególnie intensywnie burza dała się odczuć w południowo-centralnej części Kujaw i Pomorza. Strażacy interweniowali i usuwali jej skutki m.in. w powiatach radziejowskim, lipnowskim, w Rypinie i we Włocławku. Burza była też powodem pożaru w miejscowości Brzozie w powiecie brodnickim. Od godz. 4:00 kujawsko-pomorscy strażacy otrzymali około 30 zgłoszeń związanych z ulewnym deszczem i burzami.
We Włocławku na ulicy 3 Maja na budynek przewróciła się topola. Jedna rodzina została ewakuowana. Pozostałe strażackie interwencje związane z burzą, to kilkanaście wyjazdów do wypompowywania wody i jeden pożar będący efektem wyładowań atmosferycznych. W powiecie brodnickim, w miejscowości Brzozie zapaliła się stodoła.
To była pracowita noc dla strażaków w województwie kujawsko-pomorskim. "W związku z burzą, jaka przeszła nad naszym regionem, strażacy interweniowali 112 razy" - relacjonuje Arkadiusz Piętak z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
Wszystko wskazuje na to, że front burzowy opuścił już region kujawsko-pomorski.