Tragiczny finał poszukiwań na Jeziorze Chojno. Strażacy wydobyli ciało 20-latka
Strażacy wyłowili z Jeziora Chojno ciało poszukiwanego od niedzieli 20-letniego mieszkańca Torunia. Wraz z kolegą próbował dopłynąć do wyspy. W połowie dystansu zawrócił w kierunku plaży. Do celu nie dotarł.
Policjanci otrzymali informację od mieszkańca wsi Chojno o zwłokach ujawnionych w jeziorze. Funkcjonariusze potwierdzili, że jest to ciało 20-latka, który w niedzielne popołudnie wraz z kolegą (19.07.) próbował dopłynąć do wyspy. Mężczyzna w połowie dystansu zawrócił w kierunku plaży.
Niestety ślad po 20-latku zaginął. Od niedzieli trwały intensywne poszukiwania mężczyzny. Policjantom pomagali płetwonurkowie z Włocławka, strażacy z Torunia ze specjalistycznym sprzętem, strażacy z Brodnicy oraz Brodnickie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Do zaginięcia mężczyzny doszło w niedzielne popołudnie (19.07.) wtedy brodnicki dyżurny otrzymał zgłoszenie od 20-letniego mieszkańca Torunia, o zaginięciu kolegi podczas kąpieli w jeziorze. Dyżurny natychmiast wysłał nad Jezioro Chojno patrol policjantów. Funkcjonariusze podczas rozmowy ze zgłaszającym ustalili, iż mężczyźni około godz. 14.30 weszli do wody i chcieli dopłynąć do wyspy. Jeden z nich w połowie drogi zawrócił jednak w stronę plaży. Zgłaszający stracił z pola widzenia kolegę, a kiedy dotarł na plażę rozpoczął poszukiwania rówieśnika myśląc, że dopłynął on na brzeg. Zgłaszający obszedł brzegi, sprawdził miejsca gdzie mógł dopłynąć kolega ale niestety, nigdzie go nie było. Na plaży pozostał jego pojazd, którym wspólnie przyjechali nad wodę oraz rzeczy osobiste. Na miejsce zostali wezwani również strażacy, którzy wraz z policjantami sprawdzali jezioro oraz brzegi. Mężczyzny nie odnaleziono.
W poniedziałek rano (20.07.) do pomocy policjantom i strażakom na łodziach motorowych przybyli płetwonurkowie z Włocławka. Wczoraj (21.07.) dołączyli strażacy z Torunia ze specjalistycznym sprzętem do poszukiwań w wodzie oraz Brodnickie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. "Przeczesywanie" dna jeziora nie przyniosło skutku.
Kiedy w środę policjanci przygotowywali się do ponownych działań poszukiwawczych na jeziorze, brodnicki dyżurny otrzymał informację od mieszkańca wsi Chojno o zwłokach, które zauważył w wodzie. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce potwierdzili informację, a strażacy wydobyli ciało mężczyzny z wody. Rodzina rozpoznała zaginionego w niedzielę 20-latka. Na miejscu trwają czynności z udziałem prokuratora.