Nowe prawo "śmieciowe" pokazuje słabe strony
We Włocławku brakuje brązowych worków i pojemników na mokre odpady. Mieszkańcy boją się, że zostaną ukarani za niesegregowanie śmieci.
Kłopoty we Włocławku są tym bardziej zaskakujące, że przetarg na gospodarkę śmieciową wygrała firma komunalna zajmująca się sprzątaniem miasta od kilkudziesięciu lat.
Tymczasem mieszkańcy obawiają się, że zostaną ukarani podwójnymi stawkami za niesegregowanie śmieci. Na szczęście Ratusz uznał, mieszkańcy do których brązowe pojemniki i worki nie dotarły, mogą nie segregować śmieci - bez uszczerbku dla portfela.