Są zarzuty dla właściciela psów, które pod Włocławkiem pogryzły kobietę
Jest finał śledztwa w sprawie psów, która napadły na kobietę w Nowej Wsi pod Włocławkiem. Właścicielowi czworonogów grozi do trzech lat więzienia.
Pół roku temu psy przez dziurę w ogrodzeniu przedostały się poza posesję ich właściciela i zaatakowały kobietę spacerującą z małym dzieckiem w wózku.
Matce własnym ciałem udało się osłonić dziecko, ale sama kobieta - dotkliwie pogryziona przez czworonogi - cudem uniknęła śmierci.
Właścicielowi postawiono zarzuty nieumyślnego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszkodzenia ciała kobiety i jej 9-miesięcznego dziecka.
Mężczyzna przebywa obecnie w więzieniu za dokonanie innego przestępstwa. Twierdzi, że to nie jego psy zaatakowały kobietę. Co innego wykazują badania DNA zdjętego z ciała pogryzionej kobiety.