Konferencja o bezpieczeństwie żywności na UKW
Żywność dla zwierząt hodowlanych jest bezpieczniejsza niż żywność dla ludzi. Taki wniosek płynie z Międzynarodowej Konferencji "Trendy w bezpieczeństwie żywności". Spotkanie naukowców odbywa się na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
Dlaczego producenci pasz dla zwierząt bardziej dbają o ich jakość? Z prostego powodu - czystej ekonomii.
- Koszty ekonomiczne przy ewentualnych stratach na hodowlach, w stadach drobiu, trzody chlewnej czy bydła są bardzo duże. O człowieka nikt niestety się tak nie martwi - mówi prof. Magdalena Twarużek.
- Producenci pasz perfekcyjnie kontrolują swoje produkty. Jak hodowcy padnie np. 50 tys. kurcząt, pstrągi, papużki - to są ogromne pieniądze. Winny jest od razu lekarz weterynarii lub pasza. Hodowca żąda odszkodowania, kieruje sprawę do sądu. Człowieka zaboli wątroba, kto to sprawdzi? - dodaje prof. Jan Grajewski.
Uczestnicy konferencji sporo uwagi poświęcają chorobotwórczym grzybom, które są w żywności. Jak twierdzą - toksyn jest coraz więcej, bo dbamy nie o jakość, a o ilość.