Mieszkanka Włocławka oszukana przez "marynarza"
Mieszkanka Włocławka padła ofiarą matrymonialnego oszusta internetowego, który wyłudził od niej ponad 50 tysięcy złotych. Tym samym dała się poznać nowa metoda oszustwa - "na marynarza". Złodzieja szuka policja.
Włocławianka szukała znajomości w sieci internetowej. Na jednym z portali społecznościowych poznała mężczyznę podającego się za polskiego marynarza pływającego pod amerykańską banderą. Na statku towarzyszyć miał jemu syn, który rzekomo ciężko zachorował. Poznany w sieci "marynarz" wpłynął na mieszkankę Włocławka, by ta przelała na podane konto pieniądze potrzebne na leczenie młodzieńca. Łatwowierna włocławianka przelała na rzekome konto szpitala 52 tysiące złotych. W tym momencie znajomość się urwała. Okazało się również, że na innym portalu społecznościowym mężczyzna próbuje w identyczny sposób oszukać inną kobietę. Z żalu za utraconymi pieniędzmi i goryczy z powodu nieszczerego w uczuciach "marynarza", kobieta złożyła na policji zawiadomienie o przestępstwie.