Został skazany za zabicie psa, ale do więzienia jeszcze nie trafił
Mężczyzna, który w lutym tego roku został skazany na rok więzienia za brutalne zabicie psa, ciągle jest na wolności.
Dramatyczne zdarzenia miały miejsce rok temu. Młody włocławianin, bez żadnego powodu, zabił nożem psa swego kolegi. Policja ustaliła sprawcę. Sąd Rejonowy we Włocławku skazał go na rok więzienia bez zawieszenia. Wyrok się uprawomocnił.
Skazany jednak nie siedzi. Złożył w sądzie wniosek odroczenie wykonania kary. Z wieści nieoficjalnych wynika, że argumentował to chęcią leczenia odwykowego, bo jest narkomanem. Sąd Okręgowy we Włocławku jego prośbę odrzucił, ale skazanemu przysługuje możliwość odwołania do sądu apelacyjnego.
Teoretycznie złożenie takiego odwołania nie nie ma wpływu na termin rozpoczęcia odsiadki. Z wieści nieoficjalnych wynika jednak, iż sprawca nie będzie wezwany do odbycia kary, zanim sprawy nie rozpatrzy sąd apelacyjny.