Krzysztof Malatyński nie jest już dyrektorem Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego we Włocławku
Krzysztof Malatyński złożył rezygnację, a ta została przyjęta przez marszałka województwa, któremu szpital podlega.
Wiadomość o rezygnacji Malatyńskiego potwierdziła rzeczniczka marszałka, Beata Krzemińska.
Przyczyny rezygnacji nie są znane. Z Krzysztofem Malatyńskim nie ma żadnego kontaktu, jego komórka jest wyłączona.
Malatyński kierował szpitalem we Włocławku od dwóch lat. Uchodził za sprawnego menadżera w sferze służby zdrowia. Pod jego rządami miniony rok szpital zakończył zyskiem, powoli zaczął się też zmniejszać dług placówki. O dyrektorze było też głośno z powodu wygranych przez szpital postępowań z narodowym Funduszem Zdrowia, dotyczących finansowania włocławskiej lecznicy.
Malatyński sprawnie zarządzał także wizerunkiem szpitala, mocno nadszarpniętym śmiercią nienarodzonych bliźniąt. Dramatyczne zdarzenie miało miejsce tuż po objęciu funkcji szefa szpitala. Jego najświeższym pomysłem jest największa w historii placówki inwestycja - rozpoczęta właśnie budowa nowego pawilonu o wartości ponad 200 milionów złotych.
Do rozstrzygnięcia konkursu włocławskim szpitalem kierować będzie lekarz, Marek Bruzdowicz - dyrektor szpitala w Rypinie i były radny wojewódzki z ramienia Platformy Obywatelskiej.