Wypadek paralotniarza w powiecie chełmińskim
37-letni paralotniarz, mieszkaniec powiatu bydgoskiego z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Wszystko po tym, jak podczas lotu zahaczył o drzewo i zawisł na nim. Ściągali go strażacy - wyjaśnia Tomasz Guzek, rzecznik jednostki w Chełmnie.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Kiełp, w powiecie chełmińskim - dodaje Agnieszka Sobieralska z policji w Chełmnie.
Na razie nie wiadomo dlaczego doszło do wypadku. Wyjaśnia to policja. Jeśli tylko stan mężczyzny na to pozwoli zostanie on przesłuchany. Strażacy nie wykluczają, że to wina mocnego podmuchu wiatru.