Prezydent Komorowski w Toruniu i Bydgoszczy
W ostatnim dniu kampanii wyborczej Toruń i Bydgoszcz odwiedził prezydent Bronisław Komorowski.
W Toruniu prezydent spotkał się z mieszkańcami na Rynku Staromiejskim. Nie obyło się bez kontrowersji. Choć przeciwnicy obecnego prezydenta nie zostali wpuszczeni na wiec.
W czasie wizyty w Toruniu doszło do 2 incydentów. Przed spotkaniem funkcjonariusze BOR udaremnili atak na prezydenta. W kierunku Bronisława Komorowskiego ruszył mężczyzna z podniesioną ręką. Tłum krzyczał "Precz z komuną!". 34-latka zatrzymała policja.
Do drugiego incydentu doszło już podczas wystąpienia kandydata na prezydenta. Mężczyzna, który stał na scenie w koszulce Bronisława Komorowskiego zaczął wykrzykiwać „WSI”, „Pro Civili” i podarł kartkę z napisem „głosuję na Bronka”.
W Toruniu do głosowania na Bronisława Komorowskiego namawiali między innymi: Maurycy Męczekalski - szef klubu Od Nowa, europoseł Tadeusz Zwiefka i marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki.
Natomiast w Bydgoszczy Bronisław Komorowski odwiedził zakłady PESA, o których powiedział, że są dumą Polski, i że to przedsiębiorstwo jest dobrym przykładem na poprawnie przeprowadzony proces prywatyzacji. W zakładach powitał go szef PESY - Tomasz Zaboklicki.
Prezydent obejrzał także najnowsze modele budowanych pociągów i tramwajów.
W czasie wizyty Bronisława Komorowskiego w Bydgoszczy jego kandydaturę poparł eurodeputowany SLD Janusz Zemke.
Przed bramą wyjazdową kilkunastoosobową pikietę zorganizowali zwolennicy Andrzeja Dudy.