Sąd w Toruniu zajmie się sprawą rocznego Roberta pozostawionego w "oknie życia"
22 maja Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Toruniu zajmie się sprawą rocznego Roberta pozostawionego w oknie życia toruńskich Sióstr Elżbietanek.
Do zdarzenia doszło 21 marca. Młoda matka, przed oddaniem chłopca, zadzwoniła na policję, ponieważ nie potrafiła uruchomić okna. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce dziecko było już w środku.
Maluch trafił do szpitala na obserwację, a następnie za pośrednictwem Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, do zawodowej rodziny zastępczej. 21-letnia matka Roberta jest pod opieką specjalisty, ponieważ ma problemy natury psychologicznej.
To nie pierwsze dziecko zostawione w oknie życia w Toruniu. We wrześniu zeszłego roku kilkomiesięcznego Kacperka zostawiał babcia, ponieważ dzieckiem nie potrafiła zająć się jego biologiczna matka. Pod koniec marca tego roku we włocławskim "oknie życia" mama zostawiła kilkudniowe niemowlę.